egosoft.com

Ja mialem na mysli wyleczenie sie z wilkolactwa, podobnie jak czynimy to u Faliona z Morthal, leczac sie z wampiryzmu. Tak czy siak, odpowiedz znalazlem na wiki

It is possible to cure lycanthropy, but in the base game there is no way to regain it after being cured. You will no longer be allowed to access the Underforge once you have been cured, and you will not be able to complete the Totems of Hircine quests if you have not completed them already. The Dawnguard add-on allows you to restore your lycanthropy with help from Aela the Huntress. You can do this only once; if you cure it again, you cannot regain your lycanthropy from Aela.

Sproboje pograc wilkolakiem przez troche, moze przypasuje to mojej postaci. Wczesniej gralem dosc dlugo z wampiryzmem klasycznym, fajne bonusy sa, ale na legendarnym trzeba uwazac bo jest duza wrazliwosc na ogien. Jeden solidny buch od smoka lub fireball i po tobie, ja sobie radzilem poprzez blokowanie tych atakow tarcza Spellbreaker z deadrycznego questa.

Mam problem z czasem wczytywanie zapisu gry, albowiem trwa on z zegarkiem na reku - 5 minut! Zapisy trwaja okolo 3 minut. Na chwile obecna zrezygnowalem z zapisow automatycznych przy wejsciach/wyjsciach z pomieszczen. Postac mam na 53 levelu i prz okolo 45 levelu czas zapisow wyraznie sie wydluzyl.

Poza oficjalnymi dodatkami, mam klika mniejszych modow kosmetycznych i nic pozatym.

Co ciekawe, dla porownania zaimportowalem zapis gry mojej pierwszej postaci (level 55). Zaskoczenie, bo ten sejw wczytywal sie standardowo - czyli szybko i bez czekania. Z kolei wczytujac zapis aktualnej postaci, 5 minut :/

Probowalem kasowac zapisy i tworzac je na nowo, niestety nic to nie dalo. Ponadto wylaczylem wszytskie pluginy i niestety nic to nie zmienilo, jak gra sie wczytywala dlugo tak dalej sie dlugo wczytuje.
Nie rozumiem dlaczego stary sejw z postacia i czasem gry dluzsza niz obecna postac - wczytuje sie blyskawicznie szybko :/

Jakos da sie to zniesc, bo czesto tez nie wczytuje w gry, a walcze tak by nie zginac jak leszcz Mimo to czas oczekiwania na gre stal sie bardzo irytujacy. Ktos zetknal sie z tym tematem i wie jak zaradzic? Poki co szukalem na necie i niestety zadnych sensownych rozwiazan nie spotkalem.

Sprobuj wylaczyc SteamCloud, jesli jest aktywny dla tej gry.

P.

Jak to nie pomoże, to przypuszczam, ze masz za dużo leżących gdzieś rzeczy w grze. Są mody, które kasują wszystkie kiedykolwiek porzucone rzeczy. Wtedy save stanie się mniejszy i wczytywanie będzie krótsze.

klarix

Nie spotkałem się z takim problemem, mam postać blisko dziewięćdziesiątego poziomu, tych fantów porzuconych na pewno mrowie w różnych lokacjach, mój ostatni zapis gry ma numer 725 i waży prawie 17 MB (mam tych sejwów 231 szt.w katalogu), a sejwy wczytują się błyskawicznie. Nie mam pojęcie co to może znaczyć, może walnięte sejwy od jakiegoś momentu, ale patrząc po googlach nie jesteś pierwszy z tym problemem. Powodzenie w szukaniu rozwiązania .

Jak tam problem z zapisami - rozwiązany?

Sorkvild, próbowałeś grać wampirem mając w posiadaniu łuk AuriEla? Fajny i co ważniejsze długotrwały efekt zaćmienia słońca, z odpowiednio dopasowanym nastawieniem npców do tego dziwnego zjawiska... Jedyny problem to fakt, że dziwna poświata kładzie się wszędzie wokoło i szybko męczy oczy... Właśnie przymierzam się do ponownego zostania krwiopijcą w tym nowym trybie noco-dnia .

Sauron11 wrote:Sorkvild, próbowałeś grać wampirem mając w posiadaniu łuk AuriEla? Fajny i co ważniejsze długotrwały efekt zaćmienia słońca, z odpowiednio dopasowanym nastawieniem npców do tego dziwnego zjawiska... Jedyny problem to fakt, że dziwna poświata kładzie się wszędzie wokoło i szybko męczy oczy... Właśnie przymierzam się do ponownego zostania krwiopijcą w tym nowym trybie noco-dnia .

Na razie nie mam ochoty ruszac Dawnguarda. Niech se siedza w tych zamkach i warowniach i czekaja na wlasciwy moment:)

Pare ciekawych faktow ze Skyrim. Na dole maly przcisk next tex warto kliknac.

http://didyouknowgaming.com/tagged/skyrim

Kurde. Nie widzialem, ze Mercer Frey z Riften dostal glos Stephena Russela , ktory byl glosem legendarnego Garreta z serii Thief.
W nowym Thiefie (straszna kicha) glosu uzycza, nie wiadomo dlaczego jakis inny aktor :/

Szkoda, ze nie podali takiego smaczka jakim jest fakt iz glosu Ancano uzyczyl Alex Brandon - kompozytor znany dobrze fanom starych Deus Ex'ow.

A wystarczyło zapoznać się z obsadą na Wikipedii .

Na tym urok dobrych gier polega, ze dopiero po latach odkrywamy smaczki

Po długiej przerwie rozpocząłem Skyrima 5-ty raz od początku .
Powrót do korzeni więc Argonianin, na starcie tradycyjnie łucznik z Rzecznej Puszczy. Niestety mój trener został niedawno zabity przez dwa agresywne niedźwiedzie, których nijak nie dało się ubić; więc przerzuciłem się na alchemię, na której planuję oprzeć finanse.
Docelowo będzie mag i kupiec handlujący flaszkami mikstur .
Poziom trudności od początku legendarny i jest naprawdę trudno. Walki z niemiluchami są teraz emocjonująco przyjemne i dłuuugie, czasem udaje się efektownie polec. Tak więc z czymś większym i silniejszym od wilków na razie unikam walki jeśli nie towarzyszy mi kompanion.
Załadowałem też dodatkowe mody na ciuchy, menu SkyUI i dodatkowe miasta opracowane wg TES ARENA. Bardzo pomocny od początku jest też Krab-Handlowiec z Gildii Złodziei mówiący po polsku i kupujący wszystkie skradzione fanty "za standardową stawkę gildii" .
Tym razem trzymam się bardziej terenów przy Falkret, może uda się pozyskać domek w tamtym rejonie, który poprzednio zablokował się jakoś w questach.


Właśnie przeczytałem na wiki, że w Hearthfire jak zaadoptujemy dzieci to mogą nam one do domu przyprowadzić zwierzę i poprosić o jego adopcję. Przy czym mogą to być podobno różne stworki, jak lis, krab błotny, ślizgacz, królik, czy nawet pająk śnieżny. Spotkaliście się z taką "adopcją" w Waszej grze? Mi moje pociechy przyniosły czasem to i owo znalezione wokół domu, ale żadne nie przyprowadziło pająka jako maskotki .

Wiedzieliśta chopy, że w Skyrim można polować na skaczące na wodospadach łososie? Jakem weteran TES, dopiero wczoraj się o tym dowiedziałem . I zaraz ułowiłem całe naręcze łososiowej ikry, o której istnieniu też wcześniej nie miałem pojęcia...

Edit: a pełnym i totalnym zaskoczeniem było odkrycie niesamowicie silnego czaru oddychania pod wodą po zabutelkowaniu ikry łososia wespół w zespół z ikrą zębacza bodajże. Wyszedł najdroższy bodaj specyfik, bardzo przydatny na początku gry .

Edit kolejny: drugi składnik to nie ikra zębacza, tylko skupisko norskiej pękli (nordic barnacle) - spotykana głównie na burtach zatopionych wraków i podwodnych zabudowań. Po zmieszaniu z ikrą łososia (na poziomie 90 alchemii, bez żadnych boostów z zaklinania na premię do alchemię) daje wywar o mocy oddychania w wodzie przez 800 sekund (normalnie ten sam efekt bez ikry łososia jest 10x krótszy). Przy założeniu posiadania max boostów do alchemii ponad długość efektu pewnie będzie 2x większa, a koszt buteleczki będzie nieprzyzwoicie wysoki. I nie wygląda to na oszustwo albo bug tylko wspaniały dodatek Hearthfire .

http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=89426

Szykuje sie epicka produkcja na miare samodzielnej gry

Wygląda ciekawie na pierwszy rzut oka, choć ta niepewność co do braku choć orientacyjnej daty wydania i sposobu realizacji projektu (wolontariat)... O poprzednim modzie, do Obliviona, właściwie nie słyszałem, a o tym pewnie też zapomnę. Jak nie ma daty to nie ma co czekać...

Bethesda idzie po rozum do głowy. Elder Scrolls Online otrzymuje dodatek Tamriel Unlimited, który znosi obowiązek uiszczania abonamentu. Od teraz kupno gry wystarcza do nieskrepowanej i nieobwarowanej comiesięcznymi opłatami gry

To info pojawiło się chyba już ok 17 marca, kiedy to abonament miał przestać obowiązywać .

Już nieco leciwy, ale wciaż mocno trzymający się Skyrim dostanie nowe tchnienie. Szykuje się spore uaktualnienie "visualów".

http://www.ppe.pl/news/44253/the-elder- ... rniku.html

Już 28 października dla wszystkich posiadaczy legendarnej i wszystkich oficjalnych dodatków

Niedawno miała też premiera Definitive Edition dla Dead Island, która zaoferowała ulepszenia na podobną skalę co w nadchodzącym uaktualnieniu Skyrima. To bardzo fajny trend, że "młode klasyki" dostają coś nowego by lśniły cały czas. Niektóre gry są tego warte. Fajnie jakby kidyś Egosoft w jakiś sposób odkurzył iksy...

Jeśli chodzi o Skyrima, to przestałem w niego grać odkąd kupiłem podstawkę Elder Scrolls Online Tamriel Unlimited. Pomijając parę elementów odrębnych oferuje podobne elementy tylko 100x więcej zawartości, fantastyczne mapki, a grafika jest nawet lepsza. Jedyne co wypada na korzyść Skyrima, to ciężkość klimatu i oczywiście smoki - w ESO są tylko smocze czaszki i smoczy kapłani jako duchy z przeszłości, a klimat draugrów i wnętrza kurhanów pozostawiają nieco do życzenia.

Ale mimo to screeny takie jak poniżej (z i bez UI), które wczoraj zdjąłem w Eastmarch, nieopodal znanej też ze Skyrim doliny z gorącymi źródłami, tylko zachęcają do grania w ESO, bo naprawdę warto .

http://i.imgur.com/97IyyxR.jpg
http://i.imgur.com/7jPrKJ6.jpg

A tu jeszcze poziom szczegółów grafiki (misternie zdobione 'mechaniczne' drzwi Dwemerów i jedna z moich zbroi ze złotym wykończeniem).
http://i.imgur.com/3X88vBk.jpg

Ten Skyrim uaktualniony wygląda jak mocno zmodowana graficznie podstawka. Mam w swoim Skyrimie parę modów na grafikę i jak patrzę na te zapowiedzi, to nie widzę specjalnej różnicy. Te najbardziej wypasione, ale i obciążające grafikę mody, które dotąd były dostępne i których nie instalowałem z obawy o wydajność, przypominają to, co ma oferować "nowe tchnienie Skyrima". Ale pożyjemy-zobaczymy.

W ESO:TU też ma nastąpić tąpnięcie, wkrótce doświadczymy całkowicie otwartej mapy świata ESO, mają usunąć obecne ograniczenia związane z graniem po jednej z 3 stron konliktu, które mają swoje osobne mapy, oraz dodać odpowiednio skalowanie poziomów postaci do obszarów, tak więc będzie można odwiedzić dowolny obszar od początku rozgrywki bez czekania, aż poziom naszej postaci pozwoli się tam udać (pve oczywiście). Można też będzie się grupować do tej samej akcji graczom różnych poziomów np. lvl20 i 50, i każdy z nich dostanie skalowalne pod siebie potworki i nagrody, nawet jeśli bić będą tego samego potwora .
One Tamriel.

Sauron11 wrote:Jedyne co wypada na korzyść Skyrima, to ciężkość klimatu i oczywiście smoki - w ESO są tylko smocze czaszki i smoczy kapłani jako duchy z przeszłości[...]

Zgadzam się z większością, co piszesz. Ale smoki też można spotkać w ESO. Tak na szybko wpadają mi cztery różne miejsca, gdzie smok przylatuje, ląduje i atakuje. Wielkość smoków podobna do tych w Skyrim, może trochę większe.

klarix